Oświetlenie do zadań specjalnych

Słysząc lub wypowiadając słowa “oświetlenie”, “lampa” najczęściej mamy na myśli najbardziej popularne okazałych rozmiarów żyrandole, pojedyncze lampy wiszące, dziecięce lampki biurkowe lub kinkiety nad lustro. Czasem możemy nawet nie zdawać sobie sprawy z tego jak wiele rozmaitych rodzajów lamp dostępnych jest na międzynarodowym rynku oświetleniowym. Wraz z dynamicznym rozwojem technologicznym zmieniają się indywidualne potrzeby szerokiego grona konsumentów. Producenci oświetlenia wychodząc każdemu z nich naprzeciw tworzą coraz to nowe formy, wyspecjalizowane lampy służące do konkretnych celów. W poniższym tekście znajdziemy cztery przykłady “oświetlenia do zadań specjalnych” - dwa z nich wydać mogą się nam niezwykle proste. Może właśnie przez ich popularność i prostotę nie dostrzegliśmy jak dobrze spełniają swoje zadanie? :)

Lampy łazienkowe

Oświetlenie z podwyższonym stopniem ochrony IP

Wydaje się, że w łazience mamy możliwość zastosować każdą lampę, jaką wybierzemy. Fakt, mamy, ale skończyć się to może nieprzyjemnymi konsekwencjami lub po prostu zepsuciem oświetlenia. Warto jest więc skorzystać z dobrodziejstw technologicznych jakie daje nam XXI. wiek i zagłębić się w specyfikację oświetlenia, które zostało stworzone do działania w niestandardowych warunkach, jakie panują w łazience. Każda z lamp ma określoną odporność na wnikanie ciał stałych i wilgoci. Lampy dostępne w ofercie sklepu Magia Świateł wyposażone są w następujące stopnie ochrony:

• IP20 - ochrona standardowa (lampy do pomieszczeń takich jak sypialnia, pokój dzienny itp.),
• IP44 - ochrona przed ciałami stałymi o wielkości ponad 1mm oraz przed kroplami padającymi pod dowolnym kątem, ze wszystkich stron (lampy łazienkowe, zewnętrzne),
• IP54 - ochrona przed wnikaniem pyłu w ilościach nie zakłócających pracy urządzenia oraz przed kroplami padającymi pod dowolnym kątem, ze wszystkich stron, np. deszcz (lampy łazienkowe, zewnętrzne),
• IP55 - ochrona przed wnikaniem pyłu w ilościach nie zakłócających pracy urządzenia oraz ochrona przed strumieniem wody z dowolnego kierunku (lampy łazienkowe pod prysznic, lampy zewnętrzne),
• IP65 - całkowita ochrona przed wnikaniem pyłu oraz przed strumieniem wody z dowolnego kierunku (lampy zewnętrzne),
• IP67 - całkowita ochrona przed wnikaniem pyłu oraz przed zalaniem przy zanurzeniu na taką głębokość, aby dolna powierzchnia obudowy znajdowała się 1 m pod powierzchnią wody, a górna nie mniej niż 0,15 m w czasie 30 min (np. lampy basenowe).

Oświetlenie wymagające podwyższonego stopnia IP to nie tylko lampy łazienkowe, ale jak widać także lampy zewnętrzne lub takie, których zadaniem jest pracować pod wodą, na przykład lampy basenowe. Dobranie oprawy z odpowiednim stopniem ochrony IP gwarantuje, że będzie ona efektywnie spełniać swoje zadanie, a także nie ulegnie zniszczeniu, tym samym nie narażając nas na dodatkowe koszty wymiany lampy lub naprawy instalacji elektrycznej.

Lampy nad obrazy

Kolejny przykład może wydać się nieco bardziej prozaiczny, ale z pewnością równie popularny i przydatny jak poprzedni. W każdym społeczeństwie istnieje grupa ludzi, która oddaje swoje życie sztuce, czy to zawodowo czy hobbystycznie. Bez względu na liczebność tej grupy projektanci tworzą oświetlenie, którego zadaniem nie jest zdobić, a jedynie podkreślać walory estetyczne dzieł sztuki, które coraz częściej pojawiają się w prywatnych domach. Każde z dzieł czy to obraz, czy rzeźba posiada punkt centralny, który stanowi najważniejszy element kompozycji i często jest kluczem do poprawnej interpretacji koncepcji autora. Właśnie ten punkt najczęściej oświetlają specjalne lampy stosowane nad obrazami. Zapewne każdy z nas chociaż raz w życiu był w muzeum lub galerii, w której można było podziwiać pięknie oświetlone i wyeksponowane dzieła sztuki. Dlaczego by nie przenieść tej wyjątkowej atmosfery do naszego salonu? Koneserzy sztuki chlubią się ścianami lub nawet specjalnymi pomieszczeniami, które gęsto pokrywają obrazy sławnych artystów. W niektórych przypadkach to oświetlenie zapewnia pięćdziesiąt procent sukcesu, ponieważ nieoświetlone malunki zlały by się ze sobą tworząc niejednoznaczną, niezrozumiałą plamę.

Oświetlenie antydepresyjne

Międzynarodowy rynek oświetleniowy został zalany falą oświetlenia antydepresyjnego. Większość przeciętnych obywateli naszego kraju, w którym przeważają miesiące stosunkowo ciepłe i słoneczne mogłaby uznać ten wynalazek za wymysł mający być odpowiedzią na niewytłumaczalne rozkapryszenie. Musimy jednak pamiętać, że na przykład w krajach skandynawskich chroniczny brak światła słonecznego ma wpływ nawet na kulturę (jasne barwy w stylu skandynawskim mają rekompensować braki naturalnego światła), nie wspominając o samopoczuciu człowieka, którego organizm ma “zaprogramowane”, naturalne potrzeby, na przykład potrzebę kontaktu ze światłem słonecznym. Artykuł na portalu novamed.pl zaczyna się następującymi słowami: “Słońce to źródło życia i energii. Jego brak powoduje zaburzenia podstawowych procesów fizjologicznych u człowieka. Jesienią i zimą, gdy niedostatek słonecznego światła jest szczególnie dotkliwy, u wielu ludzi pojawiają się objawy sezonowej depresji (po angielsku SAD, czyli Seasonal Affective Disorder).” W krajach skandynawskich lampy mające zastępować kontakt z naturalnym światłem słonecznym są zalecane przez lekarzy! Oczywiście, na rynku znajduje się cała gama lamp antydepresyjnych chińskiej produkcji, jednak żadna z nich nie może równać się z lampami fińskiej marki Innolux, które mogą Państwo zobaczyć w naszym showroomie (już wkrótce będą one również dostępne na naszej stronie).

Lampy dekoracyjne

Nasz ostatni przykład również może wydawać się niezwykle prosty i banalny. W końcu każdy z nas choć raz słyszał o cottonballsach. Co jest w nich tak niezwykłego, że zasłużyły sobie na miejsce w dzisiejszym artykule? Otóż jest to najprostszy i najbardziej popularny, powszechnie dostępny przykład oświetlenia dekoracyjnego. Proste, prawda? Oświetlenie dekoracyjne oczywiście stanowi oddzielną grupę produktów, które często, pod względem finansowym, zdają się być poza naszym zasięgiem. Prawdziwy “boom” na świecące kule miał miejsce około dwóch lat temu. Masa kolorowych piłeczek na przewodach zalała sklepy oświetleniowe, giełdy i sklepy z upominkami. Każda dziewczynka w okresie szkolnym zapragnęła mieć w pokoju przepiękne, różowo-białe świecące kule. Ze względu na swoją niezobowiązującą formę oraz niezwykle szeroką gamę rozmiarów i kolorów do wyboru cottonballsy wiodą prym na amatorskich blogach aranżacyjnych, a także podczas sesji zdjęciowych. Nie ulega wątpliwości, że jest to najprostszy i najbardziej uniwersalny przykład oświetlenia dekoracyjnego na każdą kieszeń.